środa, 5 października 2011

Obiad Elkowy ekspresowy, czyli pełnoziarnisty makaron z awokado, pomidorami i zdrowymi drobinkami oraz ... O moim miejscu na ziemi

Kuchnia Ela i my startuje w konkursie :) - ktoś, gdzieś będzie oceniać poniższy pościk  ... hmm, trochę dziwne uczucie i gryzłam się z myślami, czy odpowiedzieć na zaproszenie, ... podumałam, podumałam i zdecydowałam, że wystartuję - najwyżej nie polecę daleko. To leciiiiimyyy!

Moje miejsce na ziemi 

Moje miejsce na ziemi nie zajmuje jeszcze zbyt wiele przestrzeni (choć od ziemi aż po czubek mojego miejsca jest z dnia na dzień coraz więcej miejsca, bo ... miejsce wzwyż rośnie mi radośnie :)). Ponadto przenosi się moje miejsce coraz sprawniej z miejsca na ... miejsce (od pewnego już czasu jest bardziej dynamiczne niż statyczne) ... jest więc czasem moje miejsce chwilami na nocniku, chwilami (O zgrozo!) na stoliku, z którego zaczepnie na mnie zerka - moje miejsce, córka Elka :).

Ufff ... to się rozpisałam ;).

Teraz po części konkursowej przechodzimy do jedzeniowej :).

Poniżej podaję przepis na ekspresowy obiad Elkowy. Zrobienie go zajęło mi dokładnie tyle czasu ile gotował się makaron, czyli całe 7 minut. W tamten dzień nie miałam czasu na szaleństwa przy kuchennym blacie (coraz mniej go ostatnio ... czasu, nie blatu ;)), a chciałam, żeby Elka zjadła coś, co ją nie tylko zapcha - miało być sycące, zdrowe i miało smakować Elce ... albo się udało, albo Ela była bardzo głodna :D.

Pełnoziarnisty makaron z awokado, pomidorami i zdrowymi drobinkami
(U nas po 12 miesiącu)

kilka garści pełnoziarnistego makaronu
kawałek mięsa z rosołu pokrojonego w kostkę 
1/2 dojrzałego awokado pokrojonego w kostkę
kilka małych pomidorków (sparzonych i obranych ze skórki)
1 łyżka drobniutko posiekanej pietruszki
1/3 zmiażdżonego ząbka czosnku
kilka kropel soku z cytryny
1 łyżka zmielonych orzechów włoskich
szczypta soli
szczypta słodkiej papryki
1 łyżka oliwy

Przygotowanie

Makaron gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu.

Po ugotowaniu makaronu, mieszamy go z resztą składników.

Proponujemy nieśmiało dziecinie ;).

Nie zapominamy dać czegoś do popijania w trakcie jedzenia.








16 komentarzy:

  1. Widać, że Elka zadowolona z obiadku!
    Fajne to Twoje miejsce na ziemi:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ się Elek zmienia-na każdym zdjęciu inna dziewczynka:)

    OdpowiedzUsuń
  3. powodzenia!!! obiadek musiał być mniam! sama bym zjadła...

    OdpowiedzUsuń
  4. Też mam takie "miejsce na ziemi" i jest równie mobilne jak Twoje:-) Awokado Chłopcu bardzo ostatnio przypadło do gustu więc pokombinujemy:) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Moi Chłopcy dopiero zaczynają przygodę z jedzeniem, ale przepis wypróbuję ja, bardzo mi się podoba. Super pomysł na wykorzystanie gotowanego kurczaka. Połączenie z awokado? Już jestem ciekawa tego smaku.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne to Twoje miejsce na Ziemi :) Obiadek też niczego sobie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Faaaaajne takie miejsca...faaaajneeeee....:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba zaryzykujemy :D Z braku laku dzisiaj bez awokado i orzechow, ale brzmi smacznie - sama bym zjadla :D A tak wogole, to cudne zdjecia - szczerze zazdroszcze :o

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniesko
    Elka zadowolona, więc ja też :).

    Sylvio
    te przemiany dzieci to jakaś magia :).

    Gosiu
    nie liczę na nic ... temat konkursowy bardzo mi podpasował, nie musiałam pisać na tematy motoryzacyjne lub inne nie z mojej bajki, więc pomyślałam ... czemu nie :).

    Mimi
    kombinujcie ze swoim miejscem, kombinujcie, nie musicie dawać tych samych składników, to pomysł bazowy, który można modyfikować :)... (zachęcam jednak do dodawania zmielonych orzechów np. do zupy pomidorowej - brzmi dziwnie, ale smakuje bardzo ciekawie).

    Agato
    z mięska z rosołu i warzyw (też z rosołu) można zrobić też pastę na chlebek. Witam cię w naszej KarmElkowej kuchni.

    W pogoni za E.
    i Zezullo
    mi też się podoba ... kiedyś pójdzie w swoją stronę moje miejsce, ale póki co cieszę się, że mam je tak blisko siebie :).

    Polishmamainajerland
    Ryzykujcie, namawiam każdą mamę, żeby pozwoliła dziecku "pobawić się" jedzeniem. Fajnie się patrzy jak małe kombinuje - wybiera to, co smakuje mu najbardziej ... i jak motoryka mała się rozwija :D.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ela rośnie w oczach! i ile ząbków już ma! prawdziwa Eloszka - smakoszka :)
    Trzymam kciuki za konkurs :))

    OdpowiedzUsuń
  11. uwielbiam makarony, w każdej konfiguracji :) im prościej tym lepiej, bo ostatnio mam problem z życiową logistyką

    OdpowiedzUsuń
  12. a tak zmieniając temat, słyszałam, że 14.11 będzie fajny koncert w Gdańsku ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kyjo brakuje tylko piątek :)

    Kv by Rybiszonie, bo makaron to jest to! :)
    Oj wiem, wiem - szkoda, że chłopaki tylko nad morzem grają ... raczej się nie wybiorę. Kto wie, może kiedyś nach Breslau przyjadą :D ... wtedy na mur beton mnie nie zabraknie! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudowne rzeczy je Twoja Ela! Naprawdę :) No i sama jest cudowna :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja już nie mogę się doczekać kiedy moje dziewczyny będą siedzieć i będą sobie same jadły i będę im gotować takie pyszności. W ich przypadku na razie bez orzechów - to i 1+Double_Mama zje, bo orzechów nie lubi. Wiem co powiecie - jak można nie lubić orzechów. Ja już nauczyłam się z tym żyć :) Bosko napisałaś o swoim miejscu na ziemi!!! Uwielbiam cię czytać. Miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Aniu dziękuję ... zdarza się Elkowi być cudowną ... to fakt ;).

    1+Double Mama ... będzie się działo, oj będzie :D jak I i G zaczną same jeść :D. Zawsze zapominam o twojej innej miłości do orzechów ... . Miłego weekendu również!

    OdpowiedzUsuń