piątek, 23 grudnia 2011

Życzenia!

Kochani! (Możemy się tak do was zwracać?) 
Elka w swoich piernikowych pantofElkach i my (jej dwa stare pierniki) chcemy wam złożyć świąteczne i noworoczne życzenia ...

Niech się wam w te święta oraz w przyszłym roku nic nie pierniczy, niech się wam wszystko układa ... a jeśli już coś spierniczy się przypadkiem ... nie przejmujcie się zbyt mocno ... prosimy.

Zdrowych, smacznych i wesołych!

wtorek, 20 grudnia 2011

Jaglany "keks" kokosowo-bakaliowy oraz ... Zakręcona Mamaelki

Przepraszamy za usterki! Przepraszamy za usterki! Przepraszamy za usterki! Taki komunikat powinny były wysłać choćby z grzeczności neurony Mamyelki, kiedy wraz z ich (i jej) całą istotą szarą  oraz córką Elżulką znalazły się w czasie przedświątecznym między sklepowymi regałami. Powinny były, gdy zęby Elki niebezpiecznie się wbiły (między owymi regałami) w tackę z bio warzywami, ... gdy miażdżyły i mieliły opakowanie, a Mamaelki miast patrzeć na córkę gapiła się bezmyślnie w sklepową półkę.  Powinny były, ale biedne nie wydoliły, bo najprawdopodobniej już wcześniej synapsy neuronom się tak mocno poskręcały, że w następstwie ich skręcenia doszło do spięcia, co w rezultacie doprowadziło do całkowitego zakręcenia i tak nieźle pokręconej już Mamyelki. Jakimś cudem matka jednak zatrybiła i wydobyła odgryzioną część opakowania ... (tacka niestety bio chyba nie była, bo uczuliła Elkę).

Od Mamyelki na deserek zakręcony Elek i przepis na jaglany "keks" kokosowo-bakaliowy

Zakręcony Elek


Jaglany "keks" kokosowo-bakaliowy 

(Elka zjadła po raz pierwszy w wieku 16 miesięcy, ale myślę, że można podać "keks" także młodszym dzieciom.
Starszym i duuużo starszym też można serwować "keks" bez obaw. Obiecuję, że im posmakuje :).)




1 litr mleka kokosowego (Opcjonalnie keks można przygotować także na zwykłym mleku. Należy jednak w takim wypadku dodać do ugotowanej kaszy 3 łyżki masła)
1 szklanka opłukanej kaszy jaglanej
1 opakowanie cukru waniliowego
3 łyżki brązowego cukru
1/2 szklanki wiórków kokosowych
1/2 szklanki rodzynek
1/2 szklanki pokrojonych drobno suszonych moreli
1/2 szklanki pokrojonych drobno suszonych śliwek
garść skórki pomarańczowej
2 żółtka (Bez żółtek "keks" też powinien się udać ... tak myślę :D)


Przygotowanie



Do garnka wlewamy mleko, wsypujemy opłukaną kaszę, rodzynki, śliwki, morele, skórkę pomarańczową i gotujemy całość 30 minut od czasu do czasu mieszając.



Pod koniec gotowania wsypujemy cukier i mieszamy, żeby cukier się ładnie rozpuścił.

Do ugotowanej kaszy dodajemy 1/2 szklanki wiórków kokosowych, żółtka - całość energicznie i dokładnie mieszamy.

Tak przygotowaną kaszę przekładamy do wyłożonej papierem do pieczenia keksówki i pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez około 45 minut. Zostawiamy do ostygnięcia i serwujemy z sosem owocowym.

Smacznego!



środa, 14 grudnia 2011

Prosta, pyszna i zdrowa zupa cebulowa oraz ... Pojechałyśmy w gości, czyli kupa radości

... z miażdżącą przewagą radości oczywiście :), dlatego Mamaelki nie napisze wiele, bo przed komputerem w gościach siedzieć za długo przecież nie wypada. Mamaelki zatem wpada do swojej wirtualnej kuchni na chwilę, żeby się z wami podzielić  zupą cebulową. (Komu, komu, bo ... nie idę jeszcze do domu i zupy mam wiele :D?)
A co robi w gościach Elek? "Bawi się" dziecina z kuzynem, który czasem sprowadza młodą (siłą) do parteru, czasem ostentacyjnie (i z wzajemnością) ignoruje, ale zdarza się też , że i przytuli i pocałuje.




Zupa cebulowa
(po 12 miesiącu)


Przepis pochodzi z książki Bożeny Żak - Cyran pt. "Odżywiaj dziecko w zgodzie z naturą". Z czystym (jak Elka po kąpieli) sumieniem polecam tę zupę na wzmocnienie także wyrosłym z pieluch dorosłym!

1 litr wywaru z warzyw (lub rosołku z niedzieli ..., ale bez makaronu)
2 łyżki (duuuże) sklarowanego masła lub oliwy
5 - 7 cebul
liść laurowy
ziele angielskie
2 - 3 bułki grahamki na grzanki
sól
pieprz ziołowy
sos sojowy (jeśli nie macie, można się bez niego z powodzeniem obejść - bez sosu też smakuje)
1 - 2 żółtka

Przygotowanie

Na niewielkim ogniu dusimy na maśle przez około 20 minut posiekaną drobno cebulę (uważamy, żeby cebuli nie przyrumienić).

Do wywaru z warzyw dodajemy przyprawy, uduszoną cebulkę, gotujemy całość przez około 10 minut i odstawiamy z ognia.

Do zupy wlewamy nieco sosu sojowego i dodajemy żółtka (najpierw do żółtek wlewamy stopniowo zupę, ciągle mieszając, aby żółtka się nie ścięły).

Zupę miksujemy.

Grahamki kroimy w kostkę i robimy grzanki.

Smacznego!


wtorek, 6 grudnia 2011

Przepis na piekielnie niebezpieczne świąteczne ciasteczka oraz ... Owoc miłości - córeczka

Dziś zacznę od przepisu na ciasteczka (córeczka, czyli Elek, będzie tym razem na deserek).


Ja - Mamaelki - wystąpię dziś przed wami w roli kusicielki ... będę was usilnie, ale nienamolnie, choć może trochę nieudolnie z racji braku wprawy, nakłaniała (niestety bez żadnych wyrzutów sumienia)  przez kilka następnych linijek do upieczenia, a potem do zjedzenia naszych ukochanych, piekielnie niebezpiecznych i cholernie smacznych ciastek. Zastanawiacie się czemu te maleńkie bieluteńkie ciasteczka są tak niebezpieczne? Aaaa, bo widzicie ... sprawa ma się następująco  - ciasteczka są pełne cukru, masła i mleka w proszku, a ponadto jedzone w ilościach hurtowych (Inaczej się nie da ;), wiem co mówię!) działają tucząco niestety. Mimo to namawiam, bo smakują małe białe (O ironio!) bosko!

Kiedy jedenaście lat temu poczęstował mnie nimi w święta Tataelki, w jednej sekundzie odleciaaaaałam, zakochałam się  ... od tamtej chwili tak sobie trwam w tej miłości do Tatyelki i tych bielutkich słodkości ...

Świąteczne ciasteczka z mlekiem


Składniki na ciasto

1 i 1/2 szklanki mąki
1/2 kostki miękkiego masła
1 łyżka śmietany
1/4 szklanki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 opakowania cukru waniliowego
2 żółtka
szczypta soli

Składniki na masę

1 kostka miękkiego masła
20 dkg cukru pudru
25 dkg mleka w proszku
kilka łyżek mleka (gdyby masa okazała się za twarda)


Przygotowanie ciasta na ciastka



Z podanych składników zagniatamy ciasto i wkładamy na jakieś pół godziny do lodówki.


Po wyciągnięciu ciasta odrywamy od niego spory kawałek i rozwałkowujemy go na bardzo cienki (ok 2 mm) placek na podsypanej mąką stolnicy.

Z tak rozwałkowanego ciasta wykrawamy kieliszkiem ciastka i układamy je na wyłożonej papierem do pieczenia blasze.

Tak przygotowane ciastka wstawiamy do rozgrzanego piekarnika.

Ciastka pieczemy ok 15 minut w 180 stopniach.

Przygotowanie masy


Z podanych składników zagniatamy masę i nakładamy ją łyżeczką na ciasteczka.

A potem jemy, jedno ciasteczko za drugim :D

Smacznego!






A na deserek ... jakby nie patrzeć owoc tej miłości ... Elek :).



  

poniedziałek, 5 grudnia 2011

Na kanapki pasta żółciutka dla dzioba i dziubka oraz ... Wyniki losowania

Dziękujemy wszystkim, którzy wystartowali w naszym konkursie, jakby nie patrzeć ... lekko zkapciałym.
Dziękujemy, że z własnej nieprzymuszonej woli zechcieliście zostać pantoflarzami.
Bardzo miło nam się zrobiło:)!

Bladym świtem ręka Elka zanurzyła się w papierkach - w papierkach bardzo ważnych, bo z imionami odważnych, którzy strzelali nazwami składników. Strzelali, strzelali i ... jeden po drugim w pięknym stylu pudłowali. (Z małym wyjątkiem ... o tobie mówię Kv by Rybiszonie! Tylko tobie udało się podać dwa prawidłowe składniki.) Czym pudłowali?
A tym:
ziemniakami,
ciecierzycą,
jajkami,
kukurydzą,
curry,
twarożkiem,
mango,
fasolą,
żółtą fasolką,
żółtym serem,
grochem,
oliwą,
kalafiorem,
bananami,
pomarańczami,
kaszą jaglaną
i czosnkiem

Do rzeczy (albo raczej do kapci) Mamoelki! Kto dostanie pantofElki?
(Słyszę głosy w głowie ... coraz gorzej ze mną ;)). Elka w papierkach mieszała, mieszała i wylosowała ...
Mumsi
Dla KvbyRybiszona, który jako jedyny podał 2 prawidłowe składniki pasty także mamy upominek!
(O! Ale niespodzianka coo? :D)
Gratulujemy i prosimy was o kontakt mejlowy!

Po losowaniu czas pomyśleć o śniadaniu!

Dziś na śniadanie proponujemy wszystkim w wieku Elki i od Elki dużo starszym pyszną pastę na kanapki.

Pasta z czerwonej soczewicy, jabłka i cebuli
(Elka dostała po raz pierwszy w wieku piętnastu miesięcy, ale myślę, że można ją podać dziecku, które skończyło rok ..., ale ja tak myślę - wy nie musicie myśleć podobnie ..., tak, czy siak pasta jest naprawdę warta wypróbowania. Cieszcie się jej smakiem!)

1/2 szklanki czerwonej soczewicy
2 pełne łyżki masła
jedna słusznej wielkości cebula
jedno jabłko (wielkością zbliżone do cebuli)
3 szczypty kurkumy
sól do smaku

Przygotowanie

Cebulę bardzo drobno siekamy.

W niewielkim garnku zagotowujemy trochę więcej niż szklankę wody .

Na gotującą się wodę rzucamy soczewicę i gotujemy ją około 15 minut aż wchłonie całą wodę.

W tym czasie rozpuszczamy na patelni masło. Na rozpuszczone masło  rzucamy posiekaną cebulę, którą dusimy do miękkości przez około 15 minut i kurkumę. (Cebulę mieszamy bardzo często, żeby nie zaczęła się przyrumieniać.)

Pod koniec duszenia cebuli dorzucamy starte na najdrobniejszych oczkach jabłko, które dusimy z cebulą jeszcze przez chwilę

Ugotowaną soczewicę odsączamy z nadmiaru wody, mieszamy z uduszoną cebulą, jabłkiem, następnie całość doprawiamy solą, miksujemy na jednolitą masę i tak przygotowaną pastą smarujemy kanapki.

Smacznego!