środa, 6 kwietnia 2011

Placki, pasta bananowo-imbirowa i ... trudna sprawa wątrobowa

Są dni, kiedy coś bez pytania bezczelnie kładzie się na wątrobie Elka Karmelka. Położy się takie cholerstwo i bezpardonowo się wyleguje na bezbronnej wątróbce naszej córki. Poleguje czasem krócej, czasem dłużej, ale w momentach kiedy za długo zleźć z niej nie chce Eluś próbuje pasożytnicze cholerstwo ze swojej wątroby usunąć, a że do gruczołu dostać się nie może, bo palce ma za krótkie, próbuje inaczej. Taktyka jaką obrała córunia Elunia, żeby zrzucić ze swego okupowanego organu cholerę jest lekko irytująca, ale niestety nie dla leżakującego pasożyta, co się do wątroby pupskiem i plecami przylepił, tylko dla rodziców Eli. Kwękanie, bo o nim mowa, to wypracowany przez Karmelę sposób na powiadomienie otoczenia, że tuż pod przeponą coś się na nią walnęło. Wszystko byłoby cacy, gdybyśmy zawsze potrafili odpowiednio zareagować na stękanie córki zrzędulki. Problem w tym, że jeszcze nigdy nie usłyszeliśmy, poza rzeczonym kwękaniem, odpowiedzi na pytanie - co ci Elżbietko leży na wątrobie? Gdyby młode powiedziało - dajmy na to - matko i ojcze pragnienie mi doskwiera, poproszę o kilka łyków źródlanej wody - to natychmiast zalalibyśmy pragnienie, zmylibyśmy je z obciążonej dziecięcej wątroby i problem wątrobowy nasza trójka miałaby z głowy. Niestety na tak pięknie zbudowaną wypowiedź, padającą z ust małego człowieka przyjdzie nam jeszcze dłuuugo poczekać. Póki co pozostaje nam tylko nieudolne szukanie prawidłowej odpowiedzi na kwękanie. A jak już odpowiedź znajdziemy, zmęczeni szukaniem, doczołgamy się do kuchni i coś zjemy :D. A cooooo?

Placki z pastą bananowo-imbirową

ciasto

2 szklanki mąki
2 szklanki mleka
2 jajka 
3 łyżki masła
4 łyżki cukru 
1/3 łyżeczki soli
1 łyzeczka proszku do pieczenia

Pasta bananowo-imbirowa

5 średniej wielkości bananów pokrojonych w drobną kostkę
3 łyżki miodu
3 łyżeczki (z górką) sproszkowanego imbiru
1 łyżeczka soku z cytryny
1 łyżeczka startej skórki cytrynowej (interesuje nas tylko żółta część
3 łyżki  (z górką) rozpuszczonego i ostudzonego masła

Przygotowanie

Ciasto

Przygotowujemy dwie miski. W jednej ubijamy na sztywną pianę białka, w drugiej miksujemy pozostałe składniki.

Ubitą pianę łączymy delikatnie ze zmiksowanymi składnikami.

Rozgrzewamy patelnię i smażymy placki.

Nadzienie

Na lekko rozgrzanej patelni rozpuszczamy masło, wlewamy miód, sok z cytryny, wsypujemy banany, imbir i startą skórkę cytrynową. 

Wszystko dokładnie mieszamy i smażymy do czasu aż banany zmiękną i podczas mieszania zaczną się zmieniać w bananową pastę.

Pastę można potraktować blenderem. 

PS. Pasta rewelacyjnie smakuje także z gorącymi tostami






 













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz